Krótka historia malowania proszkowego
Patrząc na technologię malowania proszkowego, może się zdawać, że pojawiła się na rynku stosunkowo niedawno. Nic bardziej mylnego. Historia farb w proszku sięga już końcówki lat 40., kiedy to na małą skalę zaczęto stosować technikę natrysku ogniowego. Z uwagi na obecność bardzo wysokiej temperatury, metoda ta, była początkowo stosowana tylko na powierzchnie metalowe.
Kiedy zaczęto stosować metodę elektrostatyczną?
W latach 50., wprowadzoną fluidyzację, która polegała na zanurzeniu rozgrzanego obiektu w zawiesinie z proszku, który był wzburzony za pomocą sprzężonego powietrza. Dzięki temu cząstki farby topiły się na przedmiocie, tworząc gładką powierzchnię. Fluidyzację można już było stosować na większą skalę, była także znacznie bezpieczniejsza.
W połowie lat 60. zaczęło stosować metodę elektrostatyczną, która pozwalała na uzyskanie znacznie cieńszej warstwy koloru bez uszczerbku dla wytrzymałości. Zaletą tej metody był brak konieczności wcześniejszego podgrzania malowanych elementów. Jest to technika wykorzystywana po dzień dzisiejszy, również w naszej malarni proszkowej w Lesznie.
Technologia przyjazna dla środowiska
Mimo że malowanie proszkowe jest stosowane już od połowy ubiegłego stulecia, to jednak dopiero od lat 70. zaczęło zyskiwać na popularności. To wtedy coraz częściej mówiło się o ekologii i wybieraniu metod niezagrażających środowisku. Przewagą stosowania farb proszkowych była możliwość malowania bez dodatku toksycznych rozpuszczalników.
Technologia malowania proszkowego rozwija się cały czas. Obecnie jest ono powszechnie stosowane nie tylko na powierzchniach metalowych, lecz także na ceramicznych, żeliwnych lub drewnianych. Rozwój technologiczny nie ominą także farb, które dziś są dostępne w wielu kolorach i pozwalają na uzyskanie różnorodnych efektów.